sty 25 2004

DomooooFkaa !!


Komentarze: 9

hehe potrzebowalam takiej impresy naprawde :D ostatnio zauwazylam ze sie starzeje i nie chce mi sie juz lazic do klubow tak jak kiedys mi sie chcialo, ale z domowek to chyba nigdy nie wydorosleje :D chociasz dojechalam jako ostatnia i moznaby pomyslec ze duzo stracilam, to i tak dobrze sie bawilam :D w koncu jak mozna sie dobrze nie bawic kiedy widzi sie cwela spiacego w loszeczku dzieciecym, a pozniej czytajacego bajke 'pan hilary zgubil swoje qrwa okulary' :D albo szlyszac z drugiego pokoju krzyk moniki 'nie masz chuja zeby dac mi w dupe !!' buahaha [sprostowanie: to bylo kierowane do zabawki-policjanta do ktorego chwile wczesniej psysiola kszyczala HWDP  :D]. Poza tym wyszlam z natasza i monika na sanki o godzinie 24 :> beka nieziemska :) A jakbyscie zobaczyli natasze siedzaca nad zarciem  'znowu riiiszz :( czuje sie jak bezdomny z monaru' tesz byscie umarli ze smiechu hehehe no i dowiedzielismy sie ze giza najbardziej na doly lubi LODY heheheh :) qrcze fajnie bylo :) a czyszby za tydzien moi rodzice sie gdzies niewybierali ? :> wiec wiecie - powtorka z rozrywki :D 


dee_dee : :
evcia
31 stycznia 2004, 14:26
przykro mi dee dus ale musze stwierdzic fakt :D ktory potwierdza moj telefon i bilans z rachunku telefonicznego [lol]...dokladnie o 1:33 i 23 sekundy polaczylam sie z nataszka :D i zamienilam z nia przez okolo 3 minut mnostwo zdanek ;P...hehehe...a tak przy okazji przeciez ja nie pije ;P
dede
28 stycznia 2004, 16:45
hehe evcia ty chyba tesz cos pilas do teg ostopnia ze ci sie godziny pomieszaly hehe :) a to dlatego ze pamietam ze jeszcze o 2.20 nie spalam i obserwowalam jak to cwel spoznia sie na autobus :>
eVcia
27 stycznia 2004, 16:37
yeeee...ciesze sie ze domowka sie udala :D hihih...wypadami mi chyba nataszce podziekowac za rzucanie kulkami w okno [lol]...aaaaaaaa zapomnialabym ...cios wasza ta impreSka trwala krotko bo jak zadzwonilam do natasszki po 1 w nocy wszyscy juz chrapali do tego stopnia ze nic nie slyszalam ze slow wypowiedzianych przez nataszke :P
maDzIunIa
26 stycznia 2004, 18:37
heheh.. nio to widze, ze impreza sie udala :P hehehe..
monika
25 stycznia 2004, 19:51
grr zygowinki rudego.. a ja? moja skarpetka? moje zycie? ja jusz nigdy nie bede taka jak wczesniej :> ave :D i nigdy wiecej tostoff
25 stycznia 2004, 15:23
jeah :D powiem tylkjo tyle ;]
jeszcze raz ja ;p
25 stycznia 2004, 13:43
ej ale co sie stauo z cwelem ?? dojechal ? zyje ? :)
25 stycznia 2004, 13:39
hehehehe no tak :D w sumie jakby pomyslec to jeszcze duzo akcji bylo ale nie chcialo m isie pisac :D
psysioleq
25 stycznia 2004, 13:38
buahahahahahaah nie zapominaj o "kapuście czasu :D:D:D:D " i jeszcze ten alarm na dowidzienia :D:DD:D ale najgorszy był szczur :O buahahaha i zygowinki rudego :D:D:D

Dodaj komentarz