dee-dee

ten weekend byl suuuuuper :D wyszlam z domu w sobote wieczorem a wrocilam w poniedzialek popoludniu hehe :) w sobote domofka u nataszy ... oj dzialo sie :D o 4 rano pszyszla policja :> sciszylismy muze ale od 6 znowu impresa [cisza sie konczy no nie? ;P] nie powiem ze kaszdy nie mial sily sie czymac na nogach bo brejbol nie pozwalal nawet usiasc :> 'nie zamulamy, jeeedziemyyyy !!' :D a pozniej jusz nad samym ranem jak dziefczyny robily se sniadanie to ten zasnal :)walnelam sie obok niego zeby tesz spac, zaczelismy bic sie o koc i brejbol wpadl w dziure miedzy sciana a loszkiem hahaha :) jak zasnelam to bylam taka zwinieta ze nie wnikam :> rano z natasza po brata nataszy ... kiedy wy wszyscy odsypialiscie to my sprzatalysmy i opiekowalysmy sie oskarem !! nata jak go karmila to usnela a jak sie pszebudizla to miala jogurt na wlosach i blusie haha jaka beka byla :D a jak udalo nam sie zasnac to za chwile obudzili nas jej rodzice wrrr  a w niedziele balujemy dalej --> polowinki :) fajnie bylo ... w ktora strone sie nie odwrocilam to widzialam znajomych :D lubie tak :)  no i poznalam ta 2ga strone coniektorych ludzi z klasy ;] troche za duzy tlok na parkiecie ale ogolnie loos :) moglabym sie tak bawic co tydzien :D no i na obu impresach zaszczycila nas swoja obecnoscia evcia :D dzieeeekuuuujeeemyyy :D hahaha ogolnie super sie bawilam ... uwielbiam was wszystkich :* hehe
ps: qjas wybacz ze pszes moja niskosc musiales tanczyc prawie na kolanach hahahha :D postaram sie urosnac :D

nie znosze tego dnia ... niewiem czemu - poprostu nie lubie ;/ moze dlatego ze poprostu nie lubie cmentarzy ?? a wlasnie dzis czeba tam isc : blee jakos pszezyje ... poza tym co roku 1 listopada jest brzydki, pochmurny i zimny ... nawet sie nie chce wychodzic z domu. oby dozyc jutra  :)  
a wczoraj byla impresssssa :) zgadnijcie gdzie bylysmy - w '3miescie' - bravo, nikt by sie nie domyslil ;P hehe :D fajnie bylo :)  nawet bardzo :> super mi sie tanczylo, asz nie chcialam wychodzic ;) pozanalam kolege ze skzoly :) tylko on jusz wyszedl z 6 rok temu :> a dzis czuje sie strasznie ... a wlasciwie to sie nie czuje ;/ ale warto bylo :)
obiecalam sobie ze od listopada koniec z impresami i uzywkami ... musze zaczac sie uczyc !! popoprawiac wszystko ;/ mialam nie isc na zadna imprese a tu sie okazalo ze za tydzien  polowinki hahaha :D a pozniej nastepne i nastepne ... i jeszcze 18stki - ja chyba nie zdam :> 
pozdrofki 4 all z 3miasta :*

jak sie dowiedzialam ze marcin i aska biora slub to myslalam ze ich zabije :D hehe nieznosze takich impres :> pelno dziadow, hity lat 60 i ciotki ktore zachwycaja sie jak to wyroslas :D jak dobrze ze mam siostre a qzynki i qzyni sa mlodzi  :) inaczej bym dostala jakiegos parkinsona :D no ale nie bylo tak zle jak myslalam ... jak tylko oproznisz skzlanke, polewaja nastepna kolejke, no i pelno zarcia :D poznalam nowych kolegow :> ale z tego to nie wiem czy sie cieszyc czy plakac hehe :) ... utwierdzilam sie w pszekonaniu ze mam charakter po tacie  ---> tylko on mogl tanczyc z wszystkimi paniami naraz i spiewac 'hej sokoly' do melodi 'szla dziewczka do laseczka'  buahahaha :D plynie w nas ta sama krew :D aha no i jeszcze jedno: dawno nie narobilam sobie tyle obciachu w 1 wieczor :> a co najgorsze wszystko bylo kamerowane !! ou nou !! :>
ps. wygralam szampana :D yeah !! ciekawe czy doczeka impresy urodzinowej nataszy :>

qrcze jakos malo optymistyczne te ostatnie wpisy ... chcialabym napisac cos zyciowego ale qrcze nie moge :/ a to dlatego ze ostatnio naprawde nie jest zabojczo fajnie : nic mi nie wychodzi, wszystko jest beznadziejne i mam pecha ... esh ... zna ktos recepte na lepsze jutro ? :)
no ale nie myslcie ze popadlam w jakas depresje :) asz tak zle nie jest :> np wreszcie nasza szkola wreszcie zalatwila nam polowinki !! i wcale nie na fortach czy w rudym heheh tylko w pieknych mlodych i bogatych ... yeah :D apropo - ostatnio sie rozejzalam po szkole i zauwazylam ze tak naprawde nie mamy asz tak duzo drechow :> [po stronie liceum rzecz jasna, bo gimnazjum nie komentuje ;>]. inna sprawa - ostatnio rozgrywa sie u nas taka telenowela ze hoho :)  z dnia na dzien zwieksza sie liczba watqw i aktorow  :D a najlesze w tym wszystkim jest to ze 'nikt nic nie wie' hehehe dzieki wam pszestalam wiezyc w slowo 'tajemnica'  hehe beka z tego :D

to niesprawiedliwe !! tak chamsko niesprawiedliwe ze nawet tego nie rozumiem :((( mialo byc tak fajnie no .... pszeciesz jusz bylam nawet umowiona, jusz teoretycznie gotowa do wyjscia ... i co ? jakis gupi  kaprys rodzicow wszystko zniszczyl :((( 'nie i koniec, nie dyskutuj ze mna bo i tak sie nie zgodze' <--- heh bezsensu :/ gdyby to jeszcze miala byc zwykla pszecietna impresa to bym miala wyjebane ale mieli byc wszyscy !!  i wogole esh ... a smsy nataszy to jusz wogole mnie dobily :  [ty nata wiesz o ktorych mowie :) ] .. nieee no nie wierze ... niewybacze tego rodzicom :P nie tej impresy, oj nie :P zemszcze  sie hahaha :>